Z Prezydentem na Górnym i o Górnym
11.09.2013 - 08:53
„Pustynia przy Tesco” oraz enklawa leśna położona w okolicy, plac przy Kondratowicza, podsumowanie modernizacji ulicy Hutniczej – to tylko część zagadnień jakie poruszono na spotkaniu mieszkańców z Prezydentem Miasta Piły Piotrem Głowskim i radnymi. Spotkanie z cyklu „Piła – Mój dom, Moje Osiedle, Moje Miasto” o charakterze otwartym, skupiło szerokie grono mieszkańców osiedla Górne i nie tylko w auli Zespołu Szkół nr 3 im. Lotników Polskich.
Na spotkaniu wraz z włodarzem miasta obecni byli dyrektorzy wydziałów Urzędu Miasta, a także radni Rady Miasta Piły.
- Tego typu zebrania władz z mieszkańcami to znakomita okazja na dyskusje, a także zgłoszenie problemów. W efekcie możemy poznać potrzeby ludzi i ich problemy. Dzięki temu nasza praca jest efektywna i przynosi rezultaty, które możemy zauważyć w życiu codziennym. Dla mnie jako radnego to także okazja na swoiste podsumowanie. Bardzo mi miło było również usłyszeć z ust Przewodniczącego osiedla pochlebne słowa o współpracy, a w kuluarowych rozmowach z mieszkańcami podziękowania za zajęcie się ich tzn. naszymi sprawami - mówi Jacek Bogusławski radny Rady Miasta.
Podczas spotkania, Prezydent Miasta Piły przedstawił także dotychczasowe inwestycje związane z os. Górne, a także przyszłe plany dotyczące tego rejonu miasta.
(had.)
Komentarze
Rafał - 15.09.2013
Niestety nie mogłem uczestniczyć w tym spotkaniu. Żałuję, że nie mogłem podnieść kwestii śmietnika, który każego wieczora powstaje przy bloku Konarskiego 4-6. Spółdzielnia GWDA nie reaguje na apele, a młodzież bez znajomości elementarnych zasad dobrego wychowania urządza sobie tutaj miejsce schadzek, bez zamiaru posprzątania po sobie. Smutne.
Mieszkaniec_Górnego - 12.09.2013
A o słynnych "eLkach" było na spotkaniu? Wielu mieszkańców bardzo by chciało chociaż tabliczki "parking tylko dla mieszkańców", bo niestety ale jak zostaje np. 1 miejsce parkingowe na osiedlu po południu a w kolejce do niego stoją jeszcze 3 eLki i jeszcze mają z tego ubaw to nie jest to normalne.