W "Otwartej antenie" o straży miejskiej
17.05.2013 - 15:01
W dniu 16 maja byłem gościem Telewizji Asta, a konkretnie programu nadawanego na żywo "Otwarta antena". Tematem było planowane 24 godzinne funkcjonownanie straży miejskiej w Pile. W debacie uczestniczył również radny Krzysztof Muchewicz i mieliśmy okazje wymienić swoje argumenty za i przeciw.
zdjecie: kadr z programu "Otwarta antena" nadawanego przez TV Asta
Osobiście uważam, że propozycję funkcjonowania pilskiej straży miejskiej 24h należy rozważyć pozytywnie. Już w przyszłym roku dzięki naszym parlamentarzystom, a szczególnie posłowi Adamowi Szejnfeldowi i dzięki negocjacjom z PKP Prezydenta Piły Piotra Głowskiego zostanie wyremontowany i odrestaurowany dworzec kolejowy. Tam właśnie siedzibę znajdzie pilska straż miejska i w jej pomieszczeniach znajdzie się cały miejski monitoring, który zostanie przeniesiony z Komendy Powiatowej Policji przy ul. Bydgoskiej. Do jego obsługi uważam, że konieczna będzie całodobowa praca strażników.
Konieczność istnienia straży miejskiej w naszym mieście bardzo obrazowo i syntetycznie przedstawił na ostatniej Sesji Rady Miasta Piły Komendant Wojciech Nosek. Praktycznie wszyscy radni pozytywnie ocenili dotychczasową pracę, a ja szczególnie byłem zadowolony z wyrównania statystyk związanych z ujawnionymi wykroczeniami. Do tej pory wykroczenia w zakresie bezpieczeństwa komunikacyjnego stanowiły ok 80 % całości, a teraz po wprowadzonych zmianach w funkcjonowaniu stanowią tylko ok. 50%. Drugie 50% dotyczy bezpieczeństwa osób i mienia, porządku i spokoju publicznego, przepisów ustawy o utrzymaniu czystości i porządku, przepisów o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi oraz innym. Straż Miejska, uczestniczy w festynach osiedlowych i innych wydarzeniach społecznych zapewniając porządek. Inną funkcją pełnioną przez Straż Miejską jest stopniowa zmiana niechlubnych przyzwyczajeń mieszkańców. Przykładem jest akcja „Posprzątaj po swoim psie”, która z roku na rok poprawia komfort spacerów, chodnikiem po okresie zimowym. Takie zmiany funkcjonowania odbieram pozytywnie i cieszę się że nasza straż miejska nie bierze wzoru z Szczecinka, Białego Boru czy też Człuchowa. Jestem pewien, że właśnie działania tamtych strażników, którzy na przemysłową skalę wystawiają mandaty za wykroczenia drogowe, wpływają na negatywne postrzeganie tej służby w tym pilskich strażników.
Inne powody, dla których uważam, że straż miejska powinna funkcjonować całodobowo:
- w okresach zimowych pomagają osobom bezdomnym i doprowadzają do izb wytrzeźwień lub Monaru Markot albo miejsc zamieszkania ratując tym samym podejrzewam bezpośrednio życie.
- w okresach wakacyjnych podczas patroli miejsc wypoczynku nad jeziorami, gliniankami czy też obiektów sportowych dbają o bezpieczeństwo mieszkańców a także nasze mienie. Właśnie w tym okresie, wszelkie imprezy kończą się bardzo późno, niekiedy grubo po godzinie 2 i wówczas następuje powrót ludzi do domów często niestety w stanie upojenia alkoholowego.
- w naszym kraju napojów alkoholowych nie można spożywać poza lokalami, dlatego konieczne w tym zakresie są kontrolę ich okolic jak i samych punktów sprzedaży m.in. czy nie występuje sprzedaż nieletnim.
- obecnie Gmina Piła jak i spółdzielnie mieszkaniowe oraz wspólnoty inwestują w elewacje budynków jednocześnie poprawiając walory estetyczne Piły. Niestety są też tzw. "graficiarze", którzy farbami w sprayu dewastują wizualnie budynki. Nie wykonują tego w ciągu dnia, a właśnie późnym wieczorem i nocą.
- w Pile jest organizowanych coraz więcej imprez masowych, które kończą się bardzo późno i powroty z nich dla naszego bezpieczeństwa powinniśmy nadzorować. Tam gdzie nie ma kamer, powinni pojawiać się mundurowi, gdyż właśnie dzięki temu spada o około 25% ilość wybryków chuligańskich.
- spotkałem się z zarzutem, że bardzo drogo kosztuje utrzymanie Straży Miejskiej i mają ograniczone możliwości interwencyjne lepiej zatrudnić w ich miejsce Policję i może będzie taniej!? Niestety zgodnie z obowiązującymi przepisami jest to niemożliwe. Jako gmina możemy jedynie dofinansowywać funkcjonowanie dzielnicowych, a nawet gdyby pozwalały na to przepisy to koszty utrzymania etatów policyjnych są o wiele większe od etatów strażników.
- działalność straży miejskiej to także zabezpieczanie również awarii czy też klęsk żywiołowych - np. nasza zeszłoroczna lipcowa nawałnica. Jeśli takie wystąpią to bardzo rzadko, udaje się je opanować tylko w ciągu dnia i wymagana jest również nocna służba. Dwa lata temu gdy mieszkaniec zgłosił mi informację o znalezieniu niewybuchów w lasku, w którym mieszkańcy Piły często uczęszczają na spacery, to pierwszy pojawił się komendant Straży Miejskiej. Później przyjechali również policjanci, i wspólnie zorganizowali zabezpieczenie terenu do czasu przyjazdu patrolu saperskiego. Niestety przyjazd tego patrolu mógł nastąpić dopiero najwcześniej za dwa dni i przez ten czas dwójka policjantów zmuszona była do obecności na miejscu znaleziska i jego ciągłego zabezpieczania. Jeśli straż miejska w tamtym okresie mogłaby pracować cała dobę, wówczas oni mogliby się tym zająć, a policjanci pełnić swoją służbę na ulicach miasta czy też być przeznaczeni do ważniejszych zadań.
- przy służbie 24h, byłaby również bezpośrednia możliwość tzw. zdawania służby, dzięki której strażnik kończący pracę dokładnie słownie jak i pisemnie mógłby przedstawić stan bezpieczeństwa miasta, jak i wydarzenia nocne osobie, która będzie ją następnie kontynuować.
Komentarze
Brak komentarzy