Spotkanie z mieszkańcami osiedla Zamość

Na zebraniu byli obecni dyrektorzy niektórych jednostek (m.in. Pani Jolanta Sobieszczyk wydział Rozwoju i Funduszy Europejskich, Pani Julita Mudyna, wydział Gospodarki Nieruchomościami, czy też Pani Dorota Bojaczyk, wydział Organizacyjno Prawny), komendant Straży Miejskiej, Pan Wojciech Nosek, Sekretarz Gminy, Pan Roman Szarzyński oraz zastępca Prezydenta Pan Krzysztof Szewc. Byli również obecni radni Rady Miasta i powiatu oraz bardzo licznie zgromadzeni (pełna sala) mieszkańcy. Prezydent Piotr Głowski od początku swojej prezydentury bardzo ceni sobie spotkania z mieszkańcami, stąd też powstał cykl spotkań pod tytułem "Piła - Mój Dom, Moje Osiedle, Moje Miasto".
 

Nie ma co ukrywać, że tematem przewodnim tego zebrania była Rada Osiedla, a raczej brak tej jednostki na osiedlu Zamość. Dwa razy w ostatnim czasie odbyły się wybory, podczas których nie udało się uzyskać wymaganej frekwencji (minimum 5%). W związku z tym podjęto próbę ratowania tej jakże ważnej jednostki pomocniczej. Do 17 maja należy zebrać 1587 podpisów (10% osób zamieszkujących osiedle a jest ich 15867) aby móc doprowadzić do 3 tury wyborów - prawdopodobnie ostatniej. Większość przybyłych mieszkańców miała świadomość, że taka jednostka jest potrzebna na osiedlu. Taka Rada Osiedla bardzo często jest w stanie dużo więcej załatwić dla swojego osiedla, ulicy, podwórka - niż pojedyńcze jednostki. Choćby z tego - jakby nie patrzeć egoistycznego punktu widzenia - warto taką Radę posiadać, i zebrani mieszkańcy doskonale zdawali sobie z tego sprawę. 

Na samym początku głos zabrał Prezydent Piotr Głowski, który przy pomocy krótkiej prezentacji przedstawił najważniejsze inwestycje na osiedlu Zamość, jak i całej Piły. Po krótkiej prezentacji czas na zadawanie pytań mieli mieszkańcy osiedla. I jak to już zwykle ma miejsce podczas takich spotkań, pojawiały się głosy bardziej ogólne i te bardziej szczegółowe. Były problemy, które dotyczyły pewnej grupy mieszkańców, ale też były jednostki, które walczyły tylko w sprawie dotyczących ich samych - a co się często też w takich przypadkach zdarza - Rada Gminy, czy też sam Prezydent w takich kwestiach nie ma zbyt dużego pola manewru, aby komuś takiemu pomóc. Przykład Pana, który pracował na kolei, i który przyszedł ze sprawą sprzed ponad 20 lat, jest tego idealnym przykładem. 

Jak już wcześniej wspomniałem - Rada Osiedla Zamość - to temat, który co chwilę przewijał się w głosach osób przemawiających. Mieszkańcy prosili, że jeśli dojdzie do kolejnych wyborów, to trzeba uruchomić więcej punktów wyborczych - jeden taki punkt, na tak dużym osiedlu to za mało. Wiadomo, że w tym momencie jedni mają bliżej, inni dalej i np. osoby starsze, zamieszkujące dalsze okolice, mają mocno utrudnione zadanie, aby w takich wyborach wziąć udział. Prezydent odnosząc się do całej sprawy, miał oczywiście świadomość, że jest to spory problem. Jednak jak się okazuje, możliwe jest, żeby tylko dwa takie punkty mogły powstać - z racji tego, że jest zapis, który mówi o tym, że komitet wyborczy może liczyć maksymalnie 15 osób (dokładnie od 11 do 15). Jest to wolontariat, to znaczy, że osoba z takiego komitetu musi cały swój wolny dzień, poświęcić na dzień wyborów. Maksymalnie 15 osób może obsłużyć tylko dwa punkty, z racji tego, że ludzie muszą się zmieniać, robić przerwy - a punkt wyborczy musi być czynny cały dzień. 
Przemawiający mieszkańcy patrzą z dużą nadzieją, że Radę uda się stworzyć, jednak pamiętają też wyniki ostatnich wyborów. Stąd też jak już ktoś zabierał głos w tej sprawie, to apelował, żeby jak najwięcej osób podpisało się pod listą jaką m.in. przygotowała mieszkanka osiedla a zarazem radna Teresa Kasior z Platformy Obywatelskiej, a następnie nakłaniali do wzięcia udziału w wyborach (jeśli oczywiście uda się do nich doprowadzić).

Poza tematem Rady Osiedla, mieszkańcy pytali: 

- Szkoła muzyczna - wymaga remontu. Odpowiedź Prezydenta: udało się uzyskać dofinansowanie na remont, kwota to  około 600 tys. złotych, prace powinny rozpocząć się jeszcze w tym roku.

- ulica Komuny Paryskiej, brak parkingów, ciężki dojazd do pobliskich garaży, dziurawe chodniki i drogi.

- czy jest szansa remontu przejazdu kolejowego na ul. Bydgoskiej (Tesco). Odpowiedź Prezydenta: przejazd należy do PLK, jesteśmy juz nauczeni, że nakłonienie spółki do jakiejkolwiek inwestycji jest bardzo ciężkie. Udało się zamontować rogatki na przejeździe na obwodnicy (znak STOP w wakacje generował bardzo duże korki), również przeprowadzono inwestycje na przejeździe kolejowym na ul. Wojska Polskiego (dojazd do os. Gładyszewo). Mamy świadomość, że takich przejazdów w dużo gorszym stanie, spółka PLK ma więcej. Stąd też pewnie trochę minie czasu, zanim dojdzie do remontu przejazdu na Bydgoskiej.

- konieczny remont ul. Zakopiańskiej

- remont Walki Młodych

- prośba aby nie wycinać drzew w mieście. Odpowiedź Prezydenta: Jeżeli dochodzi do wycięcia jakiegoś drzewa, to po prostu wymaga tego sytuacja. Drzewo umiera, nie ma szans ratunku.

- prośba, aby częście udrażniać studzieńki kanalizacyjne, niektóre ulice osiedla podczas większych ulew, wyglądają jak małe rzeczki.

- pomysł stworzenia sołectwa na Osiedlu - bardziej zmobilizuje mieszkańców do wzięcia udziału w takich wyborach. Odnosząc się do tego zagadnienia, Prezydent przedstawił sporo aspektów prawnych, które byłyby do przeskoczenia, zresztą, jest to jednostka, która funkcjonuje i jest stworzona dla wsi. A Piła, to przecież miasto. Mimo wszystko, Prezydent nie przeszedł obojętnie wobec tego zagadnienia. Pamiętajmy, że najpierw trzeba skorzystać, z możliwości jakie mamy na ten moment, a możliwość jest jedna i oczywista - RADA OSIEDLA!

- pomysł budżetu obywatelskiego - dana kwota, o której przeznaczeniu decydują mieszkańcy. Odpowiedź Prezydenta: W kilku miastach w Polsce, taki budżet funkcjonuje. Biorąc pod uwagę proporcjonalnie nasz budżet, jesteśmy w stanie przeznaczyć okoła miliona złotych. Pomysł do przemyślenia, jednak biorąc pod uwagę większość inwestycji przeprowadzanych w naszym mieście, to są to miejsca, które wskazują sami mieszkańcy, a kwoty są kilkurotnie przewyższające milion złotych.

- w związku z modernizowaniem wielu ulic, powstaje pytanie czy komunikacja miejska ma plany, które mówiłyby jakie autobusy i gdzie będą się poruszać po zmianach. Odpowiedź Prezydenta: Oczywiście, pilskie MZK ma takie plany, i na biężąco monituje sytację w mieście (ostatnio przeprowadzono kilkudniową akcję liczenia pasażerów w autobusach).

Pytań i próśb było znacznie więcej. Prezydent starał się odpowiedzieć na wszystkie, a jeśli ktoś nie otrzymał wystarczającej odpowiedzi, bo zakończeniu zebrania do dyspozycji byli dyrektorzy jednostek, przybyłych na to spotkanie. Każdy mógł podejść po spotkaniu i indywidualnie porozmawiać o problemach. 

Co do kwesti związanych z remontami poszczególnych ulic, chodników, podwórek - Budżet miasta jest zawsze dobrze przemyślany. Dzisiejsza polityka jest taka, żeby miasta nie zadłużać i być przygotowanym na kolejne projekty związane z dofinansowaniem z Unii Europejskiej. Ilość koniecznych inwestycji jest bardzo duża i jeżeli nie uda się pewnej ulicy, czy też podwórka wyremontować, to nie dlatego, że się o niej zapomniało, tylko dlatego, że inna rzecz wymagała natychmiastowej renowacji, a ulica na której my mieszkamy, doczeka się poprawy za rok, lub dwa. Nie wszystkie ulice należą do gminy, czy powiatu. Na ulicach, które należą do dróg wojewódzkich czy też krajowych, gmina nie moża przeprowadzić żadnych inwestycji z własnych środków. Prezydent Głowski podał w tej sytuacji przykład ulicy Siemiradzkiego (dojazd do szpitala). Była do jedyna droga wojewódzka w roku 2012, znajdująca się w mieście, którą województwo wyremontowało z własnych środków. Żadne inne miasto nie otrzymało takiej pomocy w tym zakresie. Tylko Piła, a takich ulic w innych miastach jest przecież mnóstwo. 

Podczas rozmów z mieszkańcami po zakończeniu zebrania, mówiłem również o inwestycjach drogowych, które zostały już wykonane na osiedlu, a także tych które czekają nas w najbliższym czasie. Podpisane zostało m.in. porozumienie pomiędzy Prezydentem Piły a Starostą Pilskim dot. pilnego remontu ul. Walki Młodych na odcinku od szkoły muzycznej do skrzyżowania z ul. Okólną. Olbrzymią inwestycją drogową będzie również przebudowa całej ul. Bydgoskiej i bardzo się cieszę że m.in. zostały tam po konsultacjach uwzględnione uwagi mieszkańców oraz także mój dot. zamiast budowania z dużymi nakładami finansowymi ronda w na obecnym skrzyżowaniu z ul. Roosevelta odpowiednie poszerzenie jezdni z uwzględnieniem bezpiecznego i bezproblemowego opuszczenie skrzyżowania.

Wsłuchując się w głosy ludzi wypowiadających się, naszła mnie pewna myśl. Jeśli determinacja, którą wyrażali mieszkańcy w swoich głosach, przerodzi się w podpisy i doprowadzi do wyborów, to bez najmniejszych wątpliwości Rada Osiedla Zamość powstanie.